Aby dziecko szlifowało swoje zdolności manualne, czyli kilka słów o stolikach interaktywnych
Od kilku lat wielu rodziców zwraca uwagę na niezwykłość tzw. zabawek sensorycznych. Pedagodzy i psychologowie dziecięcy w wielu swoich wypowiedziach szeroko komentują ich zalety. Czym jednak są te akcesoria? Mówiąc w pewnym uproszczeniu, mają one wspierać naturalny rozwój dziecka – zarówno w zakresie fizycznym, jak i psychicznym.
Zabawki sensoryczne stymulują zmysły, nawet węch i smak. Wszystko opiera się na nieszablonowym podejściu do tworzenia akcesoriów do zabawy – miewają one niestandardowe faktury (projektanci osiągają ten efekt dzięki wykorzystywaniu dedykowanych materiałów), odpowiednio dobrane barwy, odblaskowe powierzchnie. Niektóre modele wydają dźwięki, pachną, a nawet smakują. Ta ostatnia opcja jest szczególnie pożądana w przypadku niemowląt, które przecież poznają świat właśnie poprzez zmysł smaku. Zabawki sensoryczne więc mają za zadanie wzbudzić w maluszku ciekawość, pokazać mu, że świat można poznawać wszystkimi zmysłami oraz nauczyć prostych zależności skojarzeniowych. Istnieją nawet specjalne placówki edukacyjne, które wykorzystują te akcesoria w codziennej nauce – szkoły Montessori. Obecne trendy w projektowaniu zabawek mocno sugerują, że jest to kierunek, w którym coraz więcej producentów będzie zmierzać. Jako młodzi rodzice zdecydowanie powinniśmy zastanowić się, jakie zabawki sensoryczne będą strzałem w dziesiątkę dla naszej pociechy? Nie da się ukryć, że najlepszą opcją może okazać się stolik edukacyjny, nazywany również interaktywnym lub sensorycznym. To doskonałe rozwiązanie w przypadku najmłodszych pociech, które dopiero co opanowały siadanie i poradzą sobie z samodzielnym siedzeniem przy stoliczku. Propozycji na rynku znajdziemy naprawdę wiele, problem oczywiście jest z wyborem odpowiedniego rozwiązania. Dobrą wiadomością jest jednak to, że nawet jeżeli wybierzemy stolik interaktywny, który nie będzie idealnie dobrany do potrzeb maluszka, to i tak okaże się on fantastyczną zabawką. Nie musimy więc przykładać takiej wielkiej wagi do wyboru określonego modelu. Warto jednak wiedzieć, jakie elementy wpływają na rozwój motoryczny dziecka. Jest to o tyle istotne, że nie wszystkie dzieci rozwijają się w tym samym tempie, niektóre szybciej opanowują zdolności manualne, a inne mają z tym większy problem. Dobrze dobrana zabawka nie tylko podniesie radość dziecka, ale również poprawi jego umiejętności manipulowania przedmiotami, rozpoznawania kształtów, czy kojarzenia kolorów.
Z czego możemy wybierać?
Popularność zabawek sensorycznych powoduje, że nie będziemy mieli większych problemów ze znalezieniem odpowiedniego modelu dla naszego malucha, warto jednak zastanowić się nad tym, jakie kategorie tych akcesoriów w ogóle są dostępne na rynku. Nie da się ukryć, że stolik stolikowi nierówny – jedni producenci zwracają uwagę na różnorodność bodźców sensorycznych, inni stawiają na innowacyjność, a jeszcze inni – próbują zaproponować tzw. złoty środek i opcję uniwersalną. Jakie aspekty pozwolą nam zdecydować się na najlepszą możliwą wariant dla naszej pociechy?
– rozmiar siedziska – zdecydowana większość stolików umożliwia maluchom na swobodne siedzenie wewnątrz stolika. Co za tym idzie, siedzisko musi być dostosowane do wzrostu i wagi naszego malucha. Im starsza pociecha, tym większy i stabilniejszy powinien być stolik. Nie powinno być problemu ze znalezieniem różnych rozmiarów. Oczywiście warto wspomnieć również o rozwiązaniach, które nie są wyposażone w krzesełko – takie modele są nieco tańsze od tych standardowych. Mają też tę zaletę, że nie musimy zastanawiać się nad ich stabilnością. My sami możemy zadbać o odpowiednie siedzenie, dzięki któremu dziecko będzie miało wygodnie. Jakie jest jednak ograniczenie w takim przypadku? Jeśli maluch usiądzie z jednej strony stołu, to może nie dosięgnąć do elementów znajdujących się po przeciwnej stronie. Niestety nie wszystkie zabawki są obrotowe, maluszek więc nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich funkcji zabawki.
– różnorodność akcesoriów – na rynku znajdziemy warianty dedykowane stymulacji jednego ze zmysłów (np. dotyku czy słuchu), które świetnie sprawdzą się w przypadku maluszków, u których nie wszystkie rozwijają się w tym samym tempie. Większość producentów stawia jednak na większą różnorodność stymulantów, tak aby malec miał możliwość rozwijania wszystkich swoich zmysłów. Istotne jest, abyśmy obserwowali rozwój naszej pociechy, wtedy uda nam się ocenić, która z propozycji będzie lepszym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o cenę, to wersje te nie różnią się zbytnio od siebie. Paradoksalnie, stoliki rozwijające tylko jeden zmysł potrafią być droższe od uniwersalnych modeli. Jest to jednak związane nie z przeznaczeniem samej zabawki, ale np. obecnością wielu komponentów elektronicznych;
– bezpieczeństwo – kiedy szukamy zabawki dla naszej pociechy, to musimy kierować się przede wszystkim jej bezpieczeństwem. Producenci doskonale zdają sobie sprawę z tego, że rodzice chętniej wybierają akcesoria o opływowych kształtach, pozbawionych wystających elementów, zatem właśnie taki design jest najpopularniejszy. Jak to jednak przekłada się na stolik interaktywny, który przecież musi być wyposażony w ruchome elementy? Na szczęście są to części większych rozmiarów, na stałe przymocowane do stolika, zatem nie ma możliwości, aby maluch je połknął i się nimi zakrztusił. Większość zabawek projektowana jest w taki sposób, żeby dziecko nie miało możliwości zrobienia sobie krzywdy, zatem kiedy wybieramy taki stolik edukacyjny dla dzieci, to możemy być pewni, że maluszek będzie miał zapewnione godziny bezpiecznej zabawy;
– waga zabawki – nie da się ukryć, że stolik edukacyjny nie powinien ważyć zbyt dużo. Rodzice z pewnością będą musieli przenosić tę zabawkę z miejsca na miejsce, ponieważ maluchy nie lubią rutyny w kwestii miejsca zabawy. Z drugiej jednak strony, jeśli postawimy na zbyt lekką opcję, to straci ona swoją stabilność i zacznie zagrażać bezpieczeństwu dziecka. Trudno znaleźć tutaj idealny złoty środek. Musimy na oko wyczuć, czy waga zabawki jest optymalna. Z pewnością znajdą się też rodzice, którzy mają zmysł majsterkowicza i po prostu zdecydują się samodzielnie dociążyć stolik. Jest to jak najbardziej możliwe – ważne, aby w trakcie tego procesu nie uszkodzić zabawki oraz nie uniemożliwić komfortowe korzystanie z wszystkich jej akcesoriów. Waga będzie szczególnie istotnym elementem, kiedy zdecydujemy się na stolik edukacyjny drewniany. Siłą rzeczy będzie on cięższy od plastikowych odpowiedników, warto więc wtedy zwrócić szczególną uwagę na ten czynnik;
Biurko edukacyjne?
Na osobny komentarz zasługuje całkowicie innowacyjne rozwiązanie, czyli biurko edukacyjne. Mebel ten łączy w sobie funkcjonalność tradycyjnego biurka, przy którym maluszek bez problemu będzie mógł odrobić pracę domową, z atrakcyjnością stolika sensorycznego. Wszystko dzięki odpowiedniemu zagospodarowaniu przestrzeni. Większość z nich ma wydzieloną część blatu, na której możemy znaleźć wszystkie interesujące dziecko akcesoria sensoryczne. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania jest to, że pociecha, podczas rozwiązywania pracy domowe, może pomóc sobie w koncentracji dzięki manipulowaniu stymulantami. Wiele dzieci, zwłaszcza na początku swojej przygody ze szkołą, ma po prostu problem ze spokojnym siedzeniem w miejscu i wykonywaniem poleceń z podręcznika. Dotyczy to przede wszystkim kinestetyków, którzy do koncentracji po prostu potrzebują ruchu lub przedmiotu, którym mogą manipulować w dłoniach. Akcesoria sensoryczne nadadzą się do tego idealnie, malec nie będzie miał więc problemu z rozwiązaniem zadań domowych, co również zmniejszy jego frustrację.
Stoliki edukacyjne są doskonałym sposobem na wsparcie rozwoju malucha poprzez czystą zabawę. Najmłodsi zawsze są zainteresowani elementami otoczenia, które wydają dźwięki, zmieniają swoje położenie lub generują światło. Niestety większość z nich nie powinna być dotykana przez dzieci, jak chociażby włącznik światła czy elektroniczne urządzenia gospodarstwa domowego. Dlatego warto zapewnić maluchom zabawki sensoryczne, dzięki którym będą mogły dać upust swojej potrzebie poznawania świata wszystkimi zmysłami.
Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź