Aby częste pranie nie sprawiało problemu – jak ułatwić pranie dziecięcych ubranek?

Nadejście lata można poznać po podnoszącej się temperaturze, ciepłych promieniach słonecznych budzących nas co rano oraz długo utrzymującym się na niebie słońcu. Dla młodych mam jest jednak jeszcze jeden element przypominający o tej gorącej porze roku. To zauważalnie częstsze pranie spowodowane większą liczbą brudnych dziecięcych ubranek. Nie ma w tym oczywiście nic nadzwyczajnego. Wyższe temperatury siłą rzeczy powodują, że częściej zmieniamy odzież, a to, które mieliśmy na sobie, ląduje prosto w przeznaczonym na nie koszu. W przypadku najmłodszych jest podobnie. Ciepłe promienie słoneczne z jednej strony wywołują nieprzerwany uśmiech na ich twarzach, lecz znacząco też podnoszą temperaturę otoczenia, maluszki więc częściej się pocą. A, jak wiadomo, nawet krótkotrwałe przebywanie w wilgotnej odzieży może się skończyć chorobą lub infekcją maluszka, dlatego trzeba dbać o to, aby przebierać go możliwie jak najczęściej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oczywiście konieczność częstszego wstawiania pralki z ubrankami dzieci to doskonały pretekst do zapoznania się z wieloma ważnymi faktami i informacjami na temat tego, co powinniśmy robić, wstawiając takie pranie, a jakich przyzwyczajeń zdecydowanie unikać. Trzeba powiedzieć wprost, że czyszczenie odzieży najmłodszych różni się w wielu kwestiach od ubrań noszonych przez starsze dzieci czy dorosłych. Wprawione mamy nie będą miały z tym problemu, ponieważ z pewnością nauczyły się już odpowiednich zachowań, lecz dla młodych mam może to być wciąż niejasne zagadnienie. Warto więc rzucić nieco światła na ten problem i odpowiedzieć na pytania, które z pewnością pojawią się świeżo upieczonym rodzicom w głowie. 

Prawda/fałsz

Pranie dziecięcej odzieży to zagadnienie, które doczekało się wielu faktów i mitów. W internetowych poradnikach (których znajdziemy bez liku) łatwo natrafić na mieszankę jednych i drugich. Niedoświadczeni rodzice mogą łatwo zawierzyć takim wskazówkom i nieświadomie zrobić coś, czego konsekwencje okażą się nie tylko nieprzewidywane, lecz także szkodliwe dla dziecięcego zdrowia. Zanim więc zaczniemy zastanawiać się nad tym, jak usprawnić proces częstego czyszczenia ubranek dla najmłodszych, przyjrzyjmy się kilku często powtarzanym twierdzeniom, jakie można znaleźć na popularnych serwisach internetowych. Jeden z pierwszych często poruszanych tematów to naturalnie specjalny proszek do prania wyprodukowany z myślą o potrzebach najmłodszych. Jest to jak najbardziej prawdziwe stwierdzenie. Liczne proszki do prania z informacją o możliwości stosowania w przypadku najmłodszych nie są jedynie chwytem marketingowym. Maluszki naprawdę potrzebują specjalnego składu i nie możemy prać ich odzieży, korzystając ze zwykłych proszków. Takie podejście szybko skończy się wizytą u dziecięcego dermatologa, ponieważ malec będzie miał liczne podrażnienia. Przyczyna jest banalnie prosta – dziecięca skóra, dużo wrażliwsza od tej u dorosłego człowieka, jest znacznie delikatniejsza. Z czasem uodporni się ona na bakterie, drobnoustroje czy środki żrące, lecz na najwcześniejszym etapie rozwoju, potrzebuje ona specjalnego traktowania. Możemy być pewni, że zapewnią je proszki renomowanych marek. Nie musimy się bać o cenę, nie wszystkie są droższe od standardowych rozwiązań. Z łatwością znajdziemy propozycję łączącą zarówno bezpieczeństwo dla skóry, jak i przystępną cenę. Innym często przytaczanym faktem, jest konieczność przynajmniej dwukrotnego płukania materiału po praniu. Jak najbardziej, chodzi tutaj przede wszystkim o usunięcie drobinek proszku, który z pewnością osiadł na materiale. Ponadto wielokrotne płukania zmiękcza odzież i powoduje, że staje się ona dużo przyjemniejsza w dotyku, co dla maluszków będzie miało duże znaczenie. Jest to ważne jeszcze z jednego powodu. Podczas czyszczenia ubranek dzieci nie powinniśmy dodawać płynu zmiękczającego. Wprawdzie obecnie możemy znaleźć rozwiązania dostosowane do nawet najdelikatniejszej skóry najmłodszych, to stosowanie takich detergentów wciąż jest mocno odradzane. Jeżeli zależy nam na tym, aby pociecha otrzymała najdelikatniejsze i w stu procentach bezpieczne ubranka, to rzeczywiście unikajmy sztucznych zmiękczaczy, a zamiast nich stosujmy ręczne płukanie. Zupełną nieprawdą natomiast jest często powtarzający się głos nawołujący do nieodplamiania dziecięcych ubranek. Czy to znaczy, że maluszek musi bawić się w ubrudzonych koszulkach i spodenkach? Absolutnie nie. O ile rzeczywiście niewskazane jest stosowanie silnych odplamiaczy, których skład jest mocno oparty o środki chemiczne, o tyle nie potrzebujemy wcale uciekać się do takich specyfików. Plamy świetnie wywabia zwyczajne szare mydło. Proces jest banalnie prosty – intensywnie wcieramy je w poplamione miejsce, odstawiamy na kwadrans, a następnie pierzemy. Tym sposobem możemy zapomnieć o plamach, które przecież z pewnością pojawią się na niejednym ubranku. Kolejnym mitem, jaki możemy włożyć między bajki, jest konieczność czyszczenia dziecięcej odzieży w 90 stopniach. Zdaniem wielu osób, im wyższa temperatura prania, tym większe prawdopodobieństwo pozbycia się wszystkich bakterii. Przez jednak wzgląd na delikatność materiału zdecydowanej większości ubrań dla dzieci, nie należy prać ich w tak wysokiej temperaturze. Oczywiście na metkach znajdziemy wszystkie niezbędne informacje, jednak w zdecydowanej większości przypadków wystarczy standardowe 60 stopni, aby uporać się z brudem. Ubrania te nie muszą być też każdorazowo prasowane. Przyjęło się twierdzić, że do skutecznego pozbywania się drobnoustrojów obecnych na dziecięcej odzieży należy wykorzystywać żelazko. Prawda jednak jest taka, że przy standardowym, sześćdziesięciostopniowym praniu oraz naturalnym suszeniu go na świeżym powietrzu, skutecznie wyeliminujemy wszelkie bakterie i roztocza. 

Kosz na pranie dla dzieci 

Skoro wiemy już, jakich czynności powinniśmy unikać podczas prania, to warto jeszcze zastanowić się nad tym, jakiego rodzaju akcesorium pomoże nam w tej pracy. Jako że brudna odzież maluszka i dorosłych nie powinny wchodzić ze sobą w bliski kontakt, warto mieć dedykowane akcesorium dla najmłodszych. Rozwiązanie tego problemu jest na szczęście dość proste, wystarczy zaopatrzyć się w specjalny, dedykowanym brudnej odzieży kosz na pranie dla dzieci, dzięki któremu będziemy w stanie wygodnie przetrzymywać wszystkie ubranka. Najlepszym wyborem okaże się jednak takie akcesorium, które także nada się do innych celów. Na rynku znajdziemy rozwiązanie łączące w sobie funkcjonalność kosza na brudne pranie, pojemnika na dziecięce zabawki czy nawet torby podróżnej z dwoma solidnymi uchwytami. Wszystko to w eleganckim designie pozwalającym zachować estetykę nie tylko dziecięcego pomieszczenia, lecz również spacerówki i pozostałych toreb oraz organizerów, bez których młodzi rodzice nie wyobrażają już sobie wyjścia ze swoją pociechą. Co nie mniej ważne, kosze tego rodzaju można z łatwością złożyć, uzyskując tym samym akcesorium mieszczące się w damskiej torebce. Producenci rozwiązań dla najmłodszych dbają obecnie o to, aby promowane przez nich rozwiązania cechowały się wielofunkcyjnością. Nie inaczej jest, jeśli chodzi o kosze na pranie, warto więc nie wybierać przypadkowej opcji z supermarketu, tylko rzeczywiście zastanowić się nad tym zakupem. Na jakie cechy takich produktów warto zwracać uwagę?

– rozmiar – nie da się ukryć, że jeżeli zależy nam na pojemnych koszach czy opakowaniach na pranie, to będziemy musieli postawić na wysokie oraz głębokie warianty. Szerokość zwykle jest kwestią drugorzędną, ponieważ produkty te dostosowane są do przenoszenia ich z miejsca na miejsce, są zatem wyposażone w specjalne uchwyty, które dla łatwiejszego złapania muszą być w niewielkiej odległości od siebie. W zależności od naszych potrzeb i częstotliwości prania warto więc stawiać na takie opcje, które pomieszczą w sobie sporo brudów;

– materiał – pojemnik na pranie musi być wytrzymały, zwłaszcza jeśli będziemy trzymać w nim pokaźne ilości odzieży. Zdecydujmy się zatem na trwałe i mocne rozwiązania, które nie dość, że utrzymają ciężar zawartości podczas przenoszenia, to jeszcze nie przewrócą się pod naporem nieustannie dorzucanych ubrań. Słusznym zakupem okażą się modele wykonane z trwałego poliestru. Warto rozglądać się też za takimi opcjami, które są specjalnie utwardzane charakterystycznym spienionym polipropylenem. Materiał ten w dotyku przypomina zwyczajną piankę, lecz trwale utwardza pojemnik i powoduje, że materiał nie jest narażony na żadne uszkodzenia spowodowane przenoszeniem czy zamykaniem akcesorium;

– design – jest to naturalnie kwestia gustu, warto jednak pamiętać, że taki kosz będzie przez większość czasu stał w dziecięcym pokoju, gdzie bez trudu będziemy w stanie szybko umieścić w nim brudne ubranie. Jeśli zależy nam na utrzymaniu estetyki i ogólnego nastroju pokoju, zdecydowanie nie powinniśmy stawiać na przypadkowe i nieprzemyślane wzory. Producenci proponują najróżniejsze wzory i kolory, dzięki czemu bez trudu znajdziemy wariant doskonale pasujący do pokoiku pociechy. 

Oczywiście zakup takiego akcesorium nie jest absolutnie konieczny, lecz znacznie zwiększa nasz komfort podczas codziennych obowiązków rodzicielskich. Warto więc ułatwiać sobie życie, tym bardziej że obecnie promowane rozwiązania i trendy w rodzicielstwie właśnie dążą do zmniejszenia trudów, jakie dotychczas wiązały się z opieką nad pociechą. Nie znaczy to oczywiście, że można całkowicie z nich zrezygnować, lecz decydując się na współczesne udogodnienia, zdecydowanie zmniejszymy ciężar, jaki spoczywa na naszych barkach. Konieczność nabycia specjalnych środków piorących i przechowywanie dziecięcego prania w osobnych pojemnikach może okazać się uporczywa bez odpowiednich akcesoriów i organizerów. A ponieważ rozwiązania te są nie tylko szeroko dostępne, lecz również stosunkowo tanie, to bez dwóch zdań powinniśmy po nie sięgnąć  na wczesnym etapie opieki nad maluszkiem. Wtedy będziemy mogli być całkowicie spokojni o jego zdrowie i utrzymanie porządku w naszej łazience.