Aby pragnienie nie przerwało zabawy w plenerze – wybieramy niezawodny bidon dla dziecka

Zabawa na świeżym powietrzu to jeden z aspektów lata, na które maluszki czekają najbardziej. Możliwość zabawy z przyjaciółmi na zielonej trawie, gra w chowanego czy berka, jazda na hulajnogach oraz rowerach, zabawa w podchody czy stara, dobra piłka nożna. Możliwości jest mnóstwo, a dzieciaki z pewnością wykorzystają wszystkie podczas swojej wakacyjnej przerwy od szkoły. Oczywiście dla najmłodszych najważniejsza jest dobra zabawa, rodzice natomiast martwią się całym szeregiem innych czynników, jak chociażby bezpieczeństwo i zdrowie swoich pociech. Opiekunowie nie są w stanie zawsze kontrolować rozrywki swoich maluszków, ale jest kilka rzeczy, o które z pewnością mogą zadbać. Jednym z takich elementów jest m.in. właściwe nawadnianie organizmu. Zabawy na świeżym powietrzu potrafią być niezwykle wyczerpujące, a gorące promienie słoneczne dodatkowo powodują, że dzieciaki muszą uzupełniać płyny częściej. I to nie słodzonymi napojami gazowanymi, lecz zwykłą wodą. Warto więc zapewnić pociechom odpowiednie akcesorium, dzięki któremu poziom płynów w organizmie nie spadnie poniżej koniecznego minimum. Tym sposobem zadbamy o zdrowie pociechy i będziemy pewni, że odchodzi nam jedno zmartwienie podczas jego codziennych zabaw na dworze. 

Warto zauważyć, że dzisiaj na rynku akcesoriów dziecięcych znajdziemy wiele interesujących rozwiązań, jeśli chodzi o nawadnianie organizmu. Oczywiście niejeden rodzic stwierdzi, że najskuteczniejszym rozwiązaniem jest po prostu plastikowa butelka wody. Opcja ta, chociaż wydaje się najrozsądniejsza, ma niestety kilka poważnych wad. Pierwszą z nich jest nieporęczność butelek. Brak możliwości przymocowania ich do paska czy innej części odzieży powoduje, że maluszek nieustannie będzie musiał trzymać ją w ręce, a podczas zabawy jest to mocne ograniczenie możliwości. Ciągłe odkręcanie nakrętki, aby się napić, także nie jest najwygodniejszym sposobem. Kolejnym problemem jest kwestia ekologiczna. Nieustannie słyszymy o potrzebie rezygnowania z plastikowych pojemników na rzecz mniej szkodliwych materiałów. Plastikowe butelki wciąż są na szczycie listy najbardziej problematycznych artykułów przyczyniających się do obniżania stanu środowiska naturalnego. Jeśli zatem leży nam na sercu los planety, zdecydowanie nie chcemy wciąż kupować kolejnych butelek z wodą. Ostatni szkopuł tkwi w nietrwałości takich butelek. Długotrwałe korzystanie z jednej butelki w końcu spowoduje jej uszkodzenie lub nieszczelność, co sprawi, że już zupełnie nie będzie sensu z niej korzystać. Właśnie dlatego lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z innych alternatyw, które są nie tylko ogólnodostępne, ale również w przeróżnych przedziałach cenowych, dzięki czemu z pewnością każdy rodzic będzie w stanie pozwolić sobie na zakup takiego rozwiązania. Bez dwóch zdań największą popularnością cieszą się bidony dla dzieci, które projektuje się w taki sposób, aby były nie tylko wytrzymałe i trwałe, lecz również wygodne w transportowaniu oraz bezproblemowe w korzystaniu. Kiedy więc nadchodzi lato i widzimy, że nasza pociecha już niecierpliwie wypatruje możliwości bawienia się ze swoimi rówieśnikami na zewnątrz, to jest to ostatni dzwonek, aby kupić odpowiedni bidon. No tak, z tym że co to znaczy „odpowiedni”? Jakimi cechami musi się charakteryzować taki gadżet, abyśmy jako rodzice mogli uznać, że w zupełności będzie odpowiadać naszej pociesze. Nie zapominajmy też o  tym, że maluszki mają swój własny gust i jeżeli akcesorium będzie niedopasowane wzorem lub kolorem do ich preferencji, to nie będą chcieli z nich po prostu korzystać. Zastanówmy się zatem nad tym, jak podejść do takich zakupów, na jakie aspekty zwracać uwagę i jakimi kryteriami się kierować, aby wybrać solidny i funkcjonalny produkt w rozsądnej cenie. 

Bidon dziecięcy – na co zwrócić uwagę?

Kiedy kupujemy produkty dziecięce, to zawsze zwracamy uwagę na estetykę i design. Szukamy takich rozwiązań, które zauważalnie wpisują się w gusta naszych dzieci. Z drugiej strony zależy nam także na funkcjonalności oraz bezpieczeństwie, trudno więc znaleźć akcesorium, które okaże się strzałem w dziesiątkę od razu po wejściu do punktu handlowego. Dużo lepszym pomysłem będzie szukanie takich produktów w sklepach internetowych, gdzie mamy dużo większy wybór i przedział cenowy. Nie kupujemy ubranek, więc odpada problem dopasowania, wystarczy jedynie znaleźć model odpowiadający potrzebom naszym oraz naszej pociechy. Skupmy się zatem na kilku istotnych elementach. 

– mocowanie do paska lub szlufki – jak już wcześniej zauważyliśmy, brak możliwości zaczepienia bidonu do spodni może być nie lada problemem. Możemy więc być pewni, że w przeciągu tygodnia, maluch go po prostu zgubi, zapominając, że położył go w danym miejscu, będzie się dalej bawił, a bidon już nie wróci z nim do domu. Skoro jednak interesuje nas opcja przypinana do paska, warto zadbać o solidność zapięcia i odpowiednie wyważenie produktu. Siłą rzeczy, będzie on lekko ciążył maluszkowi, lecz na rynku znajdziemy wiele rozwiązań, dzięki którym waga ta nie będzie zbyt odczuwalna. Są oczywiście także rozwiązania ze specjalnie przeznaczonym oczkiem, przez które możemy np. przedziać sznurek i zrobić z niego prowizoryczne ramiączko, aby maluszek nosił bidon przewieszony przez ramię. Dzięki takim sposobom zapewnimy dziecku wygodny sposób przenoszenia napoju bez konieczności ciągłego pamiętania o nim. Podczas zabawy nie będzie on przeszkadzał, za to zawsze będzie pod ręką, kiedy malucha zacznie męczyć pragnienie;

– pojemność – im większa pojemność, tym cięższy będzie bidon. Warto więc o tym pamiętać. Pytanie tylko, czy pociecha bawiąca się na położonym kilka metrów od domu placu zabaw potrzebuje więcej niż kilkadziesiąt mililitrów wody, skoro zawsze może wrócić do domu i napełnić pojemnik. Większa pojemność będzie natomiast nieodzowna podczas wycieczek rowerowych. W tym przypadku nie musimy się jednak martwić o ciężar. Przecież nawet litrowy bidon dla dziecka będzie można umieścić w specjalnym uchwycie umieszczonym na rowerowej ramie. Odchodzi więc problem noszenia akcesorium przy pasku czy na ramieniu. Jeśli więc nasza pociecha jest entuzjastą wycieczek kolarskich, to zdecydowanie powinniśmy zainwestować w bidon dedykowany wyłącznie przejażdżkom na jednośladzie. Podczas zabaw na świeżym powietrzu dookoła domu nie będzie on potrzeby, wtedy można skorzystać z dużo mniejszego rozwiązania, jednak zawsze warto mieć przynajmniej dwa dostosowane do różnych celów;

– design i kolor – to oczywiście kwestia bardzo subiektywna, lecz nie mniej ważna. Dla wielu malców będzie ona wręcz kluczowa. Jeśli zależy nam na tym, aby dziecko chętnie sięgało po kupiony dla niego bidon, to musimy się upewnić, że odpowiada on jego gustom. Jak to zrobić? Najprostszą metodą jest oczywiście zapytanie maluszka wprost, jakie kolory i estetyki są jego ulubione. Jeśli natomiast planujemy prezent, to warto przyjrzeć się ogólnemu wystrojowi pokoju. Zobaczyć, w jakie kolory pociecha się najczęściej ubiera, z jakiego koloru kredek najczęściej korzysta. Spójrzmy na okładki szkolnych zeszytów i naklejki. Może ostatnimi czasy byliśmy razem z dzieckiem w kinie na nowym przeboju dla najmłodszych? Jeśli dziecko ma nową fascynację, to warto to wykorzystać i kupić bidon z wizerunkiem postaci oraz bohaterów znanych z kina oraz kreskówek. Co ciekawe, na rynku znajdziemy interesujące propozycje umożliwiające nam niewielką personalizację. Kupujemy przezroczysty bidon z zestawem specjalnie przygotowanych naklejek, które można dowolnie i wielokrotnie na niego przyklejać. To zdecydowanie będzie atut dla malucha, który szybko się nudzi i potrzebuje nowych doznań wizualnych co kilka dni. Ponieważ bez trudu dokupimy za kilka złotych sam zestaw naklejek, kupując taki produkt mamy niemalże nieograniczony zestaw wzorów i naklejek. Również w kwestii kolorystycznej;

– rodzaj zamknięcia – od pewnego czasu producenci bidonów stawiają na wyposażanie swoich produktów w specjalne syntetyczne rurki, które charakterystycznie wyskakują, kiedy zdejmie się pokrywkę, lub przekręci nakrętkę. Jest to zdecydowanie najwygodniejsze rozwiązanie, jeśli chodzi o picie z bidonu z jednego powodu – można zrobić to jedną ręką, co z perspektywy jazdy na rowerze czy gry w piłkę, gdzie trzeba się szybko napić, jest dużo wygodniejsze niż odkręcanie butelki. Inną alternatywą (rzadziej spotykaną, lecz równie wartą wzmiankowania) jest powszechnie znany „dziubek”. Takie rozwiązanie jest także całkiem wygodne, zamknięcie można z łatwością otworzyć zębami, zatem ponownie nie potrzebujemy tutaj drugiej ręki. Podczas wybierania bidonu dla naszej pociechy skupmy się więc na tych dwóch rodzajach zamykania, kiedy szukamy odpowiedniego akcesorium. 

Na dworze zaczyna robić się coraz cieplej, a wakacje już za pasem, warto więc zastanowić się, czy mamy odpowiednie akcesorium, dzięki którym nasze pociechy będą mogły nawadniać się podczas codziennych zabaw z przyjaciółmi. Nie ulegajmy złudzeniom, że najmłodsi nie lubią już bawić się na dworze i całe dnie spędzają jedynie na elektrycznej rozrywce – nie jest to prawda. Warto więc być przygotowanym na wycieczkę rowerową czy całodzienny mecz piłkarski rozgrywany na boisku pod naszym domem, w których maluch z pewnością będzie brał udział. Jeśli natomiast nie dysponujemy bidonem, to wystarczy kilka kliknięć. Upewnijmy się jedynie, że wybierana przez nas opcja spełnia wszystkie niezbędne kryteria, dzięki którym dziecko będzie miało zapewniony wygodny i bezproblemowy dostęp do chłodnej wody podczas swoich zabaw.