Aby zapomnieć o szkolnych problemach – uprawiamy sport i redukujemy stres
Nie da się nie zauważyć, że na problem stresu najmłodszych zwraca uwagę coraz więcej osób. Na alarm biją nie tylko psychologowie dziecięcy oraz pedagogowie, ale także nauczyciele czy lekarze pediatrzy. Wiele więc wskazuje na to, że temat ten przestaje być swojego rodzaju tabu, kolejne osoby decydują się na szukanie sposobów walki z nagromadzeniem stresorów w środowisku najmłodszych, jednak spora część rodziców wciąż nie zdaje sobie sprawy z istnienie tego problemu. Z jednej strony trudno im się dziwić, bo przecież wielokrotnie sami całkowicie są pochłonięci swoim, nierzadko równie stresującym, życiem. Z drugiej jednak – brak kontaktu i zrozumienia między dziećmi a rodzicami potrafi pogłębić napięcie nerwowe u pociech, dlatego tak ważne jest, aby starać się podtrzymywać z nimi dobre relacje.
Oczywiście dzieci rzadko kiedy są skore do rozmawiania z opiekunami o swoich problemach, jest to tym trudniejsze, im robią się starsza. Nastolatki w zasadzie w ogóle nie uważają swoich rodziców za partnerów do rozmowy, nie znaczy to jednak, że dorośli są zwolnieni z konieczności podejmowania prób tworzenia porozumienia ze swoim dzieckiem. Paradoksalnie, właśnie nastolatki potrzebują tej relacji najbardziej. Codzienna konfrontacja z problemami, które powoli wykraczają poza ich możliwości radzenia sobie z trudnościami, zmusza ich często do sięgania po rozwiązania pogłębiające jedynie ich skomplikowane położenie.
Im wcześniej zaczniemy, tym lepiej
Liczne konflikty z rówieśnikami, coraz więcej materiału do przyswojenia w szkole, pierwsze zawody miłosne i presja grupy rówieśniczej powodują, że młodzież ma naprawdę duży problem ze znalezieniem komfortowego obszaru w swoim życiu. Jeżeli nie jest nim dom, to niewykluczone, że dziecko będzie miało problemy zdrowotne. Jako rodzice nie możemy do tego dopuścić, róbmy więc wszystko, co w naszej mocy, aby możliwie jak najwcześniej stworzyć nić porozumienia, która pozwoli nam utrzymać partnerską relację z dzieckiem przez kolejne lata. Dzięki temu łatwiej będzie nam rozmawiać z pociechą również o trudniejszych problemach w późniejszym wieku. Chęć przełamania bariery ciszy po wielu latach nierozmawiania może zostać odebrana jako fałsz czy chęć wpłynięcia na decyzje. Nastolatkowie są bardzo wyczuleni na wszelkie formy manipulacji i wywieranie na nich wpływu, więc jeżeli sprawimy takie wrażenie, możemy być pewni, że z owocnej rozmowy nici.
Wspólna płaszczyzna porozumienia
Aby skrócić dystans między rodzicami a dziećmi najczęściej trzeba znaleźć wspólną płaszczyznę, na której będzie można się porozumieć. Czasami bywa to jednak dość trudne, nie ma przecież zbyt wielu obszarów, na których starsi o wiele lat opiekunowie mogą znaleźć wspólny język z dziećmi. Jest jednak jedna przestrzeń łącząca pokolenia od wielu generacji. To sport. Niezależnie od tego, czy nasza pociecha ma osiem, dwanaście czy siedemnaście lat, z pewnością będziemy w stanie zaproponować jej interesujący sposób spędzania czasu w aktywny i zdrowy sposób. To ważne z jeszcze jednego powodu. Aktywność fizyczna pomaga w obniżeniu poziomu stresu, pozwala się wyładować w produktywny sposób i zrelaksować. Każdy, kto trenował jakąś dyscyplinę chociażby przez kilka miesięcy doskonale zna uczucie pozytywnego i satysfakcjonującego zmęczenia pojawiającego się po treningu czy pobiciu swojego personalnego rekordu. Niektórzy decydują się na ćwiczenia siłowe, inni na wydolnościowe bieganie, a jeszcze inni na rekreacyjną jazdę na rowerze.
Sport i bezpieczeństwo malucha
Mówi się przecież, że sport to zdrowie. Jest w tym powiedzeniu sporo prawdy, musimy jednak pamiętać, że chcąc pomóc dziecku w redukcji jego stresu, powinniśmy zapewnić mu również odpowiednie bezpieczeństwo. Wycieczka rowerowa więc nie może się odbyć bez kasku i ochraniaczy na łokcie oraz kolana, wizyta na basenie – bez maski lub specjalnych okularów itd. Na szczęście producenci rozwiązań dla najmłodszych dwoją się i troją, aby proponować im wyłącznie wysokiej jakości akcesoria, dzięki którym uprawianie sportu staje się znacznie bezpieczniejsza i wygodniejsza.
Nie zapominajmy także o dostosowywaniu poziomu trudności aktywności do wydolności pociechy. Kilkulatek z pewnością nie poradzi sobie na wymagającym szlaku rowerowym, zatem w takim przypadku lepszym pomysłem będzie krótka wycieczka po osiedlu niż wypad za miasto. Z czasem warto zwiększać poziom trudności i stawiać malcowi kolejne wyzwania, aby widział też swój rozwój. Poczucie sukcesu na takiej płaszczyźnie może znacznie przyczynić się do poprawy samopoczucia i poprawy swojej samooceny, co przy walce ze stresem jest niemalże kluczowe. Zastanówmy się więc jakie dyscypliny czy aktywności fizyczne są najlepsze w walce ze stresem, jak wybrać najlepsze produkty umożliwiające dzieciakom satysfakcjonujące uprawianie sportu oraz co zrobić, aby zapewnić im stuprocentowe bezpieczeństwo?
Aktywność fizyczna lekiem na stres
Trudno wskazać jedną przyczynę stresu wśród dzieci i młodzieży. Najczęstszym przypadkiem jest nagromadzenie oczekiwań ze strony rówieśników, rodziców, nauczycieli i samego siebie oraz niespełnianie ich na satysfakcjonującym poziomie. Dziecko czuje, że jest nieustannie oceniane czy to w formie stopnia w dzienniku, czy przez pokręcenie głową z dezaprobatą przez rodzica. Tkwienie w sytuacjach permanentnej kontroli potrafi podnieść zdenerwowanie do naprawdę wysokiego poziomu, co może zakończyć się poważnymi problemami zdrowotnymi i niechęcią do spędzania czasu poza swoim własnym pokojem, który często urasta do rangi ostatniego bastionu komfortu i spokoju. Nie traktujmy więc sportu jako rywalizacji. Nie ścigajmy się z dzieckiem, nie zachęcajmy go do bicia swoich rekordów, ani nie stwarzajmy okazji do popisania się swoimi umiejętnościami. To ma być przede wszystkim relaks i właśnie tak do tego podchodźmy. Spójrzmy więc, jakie formy ten relaks może przyjąć.
- jazda na rowerze – kolarstwo jest o tyle wdzięcznym sportem, że można je uprawiać przez większość roku. W przypadku lżejszej zimy, kiedy opady śniegu praktycznie nie występują, też zdarzają się cykliści, którzy nie zrezygnują ze swojego ulubionego środka transportu. Wspólne wycieczki na jednośladzie, czy to dookoła bloku (kiedy maluch ma kilka lat), czy to na wypad za miasto lub do sąsiedniej miejscowości pozwalają na pełen relaks. Jazda na rowerze jest po prostu przyjemna. To wysiłek, który nie wymaga ogromnego nakładu siły fizycznej, więc zmęczenie z pewnością nie będzie zbyt duże, a gwarantuje doskonałe emocje pozwalające zapomnieć o problemach codzienności. Nie mówiąc już o tym, że po dojechaniu do celu można – a wręcz należy – zrobić sobie mały postój. Podczas niego warto podpytać pociechę o jego sprawy i zaproponować pomoc w rozwiązaniu niektórych trudności, w nauce lub w życiu towarzyskim. Kilka takich wypadów z pewnością pozwoli nam wziąć nieco większy udział w życiu pociechy, dlatego potraktujmy je także jako okazję do stworzenia porozumienia między nami. Pamiętajmy, aby rower dziecięcy, który kupujemy dla naszej pociechy regularnie konserwować i poddawać przeglądowi w wyspecjalizowanych punktach;
- chodzenie na basen – innym, równie angażującym i odstresowującym sportem, który pozwoli nam spędzić trochę czasu z dzieckiem, jemu natomiast zdystansować się odswoich trosk, jest pływanie. Baseny powstają już nawet w mniejszych miastach, zatem na pewno z łatwością znajdziemy pływalnię położoną niedaleko naszego miejsca zamieszkania. Jakie akcesoria należy uwzględnić podczas wizyty na basenie? Maska do pływania dziecięca na pewno pomoże niedoświadczonym dzieciom oswoić się z wodą. Na wielu pływalniach dostępne są także specjalne deski do pływania czy kolorowe piankowe rurki. Jeżeli malec nie potrafi pływać, to nie zaczynajmy wizyty na basenie od nauki nowej umiejętności, tylko skupmy się na zabawie w miejscu, gdzie głębokość wody nie zagraża bezpieczeństwu dziecka. Basen to oczywiście tylko jedna z opcji. Jeżeli blisko naszego miejsca zamieszkania znajdują się jeziora, to ciekawym pomysłem będzie też wycieczka całą rodziną nad wodę. Zwróćmy jednak uwagę na to, że nie każde dziecko czuje się dobrze w takiej sytuacji. Jeżeli tego typu aktywność ma być dodatkowym stresem, lepiej znaleźć inną formę spędzania czasu. W przypadku jednak dzieci lubiących kąpiele wodne możemy być pewni, że wspólne pływanie pomoże pociesze poradzić sobie ze swoimi problemami. I ponownie, taka wycieczka na basen czy nad jezioro stwarza wiele cennych okazji do porozmawiania na istotne tematy;
- ćwiczenia ze skakanką – coraz częściej podkreśla się, że do ćwiczeń nie potrzebujemy wcale drogiego sprzętu z siłowni, ponieważ z odpowiednim nastawieniem i kreatywnością możemy do treningu wykorzystać wyposażenie domowe lub przybory na każdą kieszeń. Idealnym przykładem jest tutaj skakanka dziecięca wykorzystywana zarówno w ćwiczeniach siłowych, jak i wydolnościowych. To akcesorium znane jest także sportowcom uprawiającym różne sztuki walki. Rytmiczne podskakiwanie to nie tylko praca nad wydolnością i kondycją, lecz także nad koncentracją oraz rytmiką. Nasza głowa skupia się na tym, aby znaleźć odpowiedni rytm skoków, dlatego wiele osób decyduje się na tego rodzaju trening przy muzyce. Dla nas jest to też informacja, że skakanie na skakance pozwala zapomnieć o całym świecie, również o problemach. Oczywiście trudno zachęcić malca do samego skakania, ale jeżeli widzimy, że jest on zainteresowany sportami drużynowymi, chociażby piłką nożną czy siatkówką, to takim sposobem może polepszyć swoją kondycję. Gdzie tu jednak pole na wspólną pasję? Sami zainteresujmy się podobnym sportem, trenujmy razem z dzieckiem i razem poprawiajmy swoją wydolność oddechową. Maluch na pewno będzie miał większą motywację, jeżeli obok niego ćwiczyć będzie tata czy mama. Dołóżmy wszelkich starań, aby dziecko czuło nasze wsparcie.
Sport jest doskonałym łącznikiem międzypokoleniowym, który jednocześnie pozwala na chwilowe zapomnienia o własnych problemach. Zachęćmy więc dziecko do zainteresowania się jakąś aktywnością fizyczną, a jeżeli sami jesteśmy sportowcami, to będzie to doskonała okazja do zaciśnięcia więzi pomiędzy nami, co z pewnością nieraz zaowocuje, kiedy pociecha z dziecka stanie się nastolatkiem.
Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź